Słowo wstępu
Na rynku jest dostępna bardzo tania ładowarka Jiabao JB-212. Występuje w wersji samodzielnej oraz w komplecie z akumulatorkami. Postanowiłem sprawdzić ten produkt, co oferuje.
Pierwsze wrażenia
Ładowarka Jiabao JB-212 to produkt wyglądający na niskiej jakości. Brakuje na nim oznaczeń poboru prądu i wielkości prądu ładowania. Z nieoficjalnych źródeł dowiedziałem się, że ładowarka ma mieć prąd ładowania wynoszący 200mA, ale nie wiem czy na jeden kanał (akumulatorek) czy na całość. Można nią ładować do 4 ogniw jednocześnie. Nie spodziewam się jakiejkolwiek automatyki w tej ładowarce, w tym tego że proces ładowania zakończy się samoistnie, dlatego sam będę sprawdzał co godzinę poziom naładowania akumulatorka oraz jego temperaturę.

W ładowarkach bez automatyki ważne jest aby nie przeładować ogniwa. Specjalnie dobrałem ten model do testów (w ramach testu porównawczego ładowarek i akumulatorków), aby wykazać różnice między produktami profesjonalnymi a takimi, których jakość jest wątpliwa. Urządzenie z założenia ma ładować akumulatorki małym prądem przez kilka lub kilkanaście godzin. Testy zweryfikują prawdę. Ciekawe także będzie czy to urządzenie poradzi sobie z różnego rodzaju ogniwami.
Z plusów, to estetyczny wygląd, diody kontrolne, zamykany pojemnik na akumulatorki, ale niestety luźno “lata” klapka, brakuje klipsa trzymającego go w pozycji zamkniętej. Styki bieguna dodatniego są tak wyprofilowane, że z łatwością powinny złapać każdy akumulatorek w wielkości AAA i AA, tak że sam nie wypadnie. Odnośnie klapek zdania są podzielone. W przypadku kiedy ładowany akumulatorek nagrzewa się, nie powinno wcale być klapki, gdyż potrzebne jest chłodzenie.
Test ładowarki Jiabao JB-212
Przeprowadziłem kilka próbnych ładowań tą ładowarką. Użyłem akumulatorków AA Eneloop 2000mAh oraz Gp Recyko AAA 900mAh. Spróbowałem ładować także akumulatorki Jiabao o pojemności bagatela 5500mAh!

Niestety ta ładowarka bardzo się nagrzewa i nie potrafi naładować np. akumulatorków Sanyo Eneloop. Zdjąłem z niej obudowę, a w środku jest umieszczony zwykły prosty transformator, który zamienia się w grzałkę i zużywa prąd – 2W nawet w stanie bezczynności. Mam wrażenie, że większa część pobieranej energii była wyemitowana “na grzaniu” niż na ładowaniu.
Akumulatorki Jiabao ładowały się bardzo powoli, pełne naładowanie wymagałoby minimum 12 godzin.

Z jednej strony to jest normalne, ale z drugiej, przy emisji takich ilości ciepła – bałbym się zostawić to urządzenie bez opieki. Są o wiele lepsze i też tanie ładowarki na rynku. Poza tym, akumulatorki 5500mAh to tylko napis, gdyż realna pojemność (zmierzona) nie wynosi nawet 10% deklarowanej. W innym artykule przeprowadzam test akumulatorków Jiabao 5500mah.
Pokaż kotku, co masz w środku

Jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Przewody zasilające z sieci są cienkie, a przewody od transformatora do akumulatorków mają grubość żyłki wędkarskiej. Obawiam się, że bezpieczeństwo użytkowania będzie bardzo niskie.

Podsumowanie
Ładowarka Jiabao JB-212 to wyrzucone pieniądze w błoto! Efektywność działania pozostawia wiele do życzenia. Moja opinia jest negatywna i zdecydowanie nie polegam kupowania tego produktu. Omijać szerokim łukiem!