Przedstawiam mały test oraz recenzję obiektywu Sigma 100-300mm f/4.5-6.7 DL do Nikona. Poniżej zdjęcie testowanego obiektywu ze stajni Sigmy:

Cechy:
- AF na śrubokręt
- Ostry
- Pełno-klatkowy
- Przesłona w zakresie f4.5-32
- Dość plastyczny jak na niskobudżetowy obiektyw
- W słońcu kontrastowy, kolory ładne
- Dość duży i ciężki
- Ogniskowanie wewnętrzne, przednia soczewka jest nieruchoma
- Niewielka aberracja chromatyczna
- Metalowe mocowanie
- Tani

Kupiłem ten teleobiektyw, ponieważ chciałem rozpocząć przygodę z fotografią przyrodniczą. Zależało mi aby szkło było tanie i dawało mi przyzwoite przybliżenie. Jeśli wkręcę się w tą dziedzinę fotografii, to zmienię szkło na wyższy model. Wybór padł na tę Sigmę 100-300mm.
Z cech fizycznych w pierwszej kolejności wpada w oko gumowa powłoka jaką jest pokryty ten obiektyw. Sigma lubi pokrywać swoje obiektywy taką gumą, w tym modelu wyszło to bardzo fajnie, dodaje to fajnego “stylu” i przede wszystkim, obiektyw zapewnia bardzo pewny wygodny chwyt. Pierścień ostrości jest bardzo wygodny w używaniu, duży, szeroki. Natomiast pierścień ogniskowych jak dla mnie mógłby być nieco szerszy.

Wiem, że następnym obiektywem do testów będzie Nikkor 70-300, najlepiej ze stabilizacją. Sigma dla nie wymagającego użytkownika spisuje się świetnie. Obiektyw nie jest jasny, ale daje przyzwoicie ostry obraz.
Z minusów – nie wielka aberracja chromatyczna. AF nie jest demonem prędkości i do cichych nie należy, ale jest celny. Mechanizm autofokusa działa tylko z aparatami wyposażonymi w śrubokręt. Testowałem ten obiektyw w lustrzance Nikona bez wbudowanego silnika i powiem, że nie ma większych problemów z ręcznym ustawianiem ostrości choć oczywiście AF to wygoda 🙂 Pierścień ostrości jest wygodny w operowaniu, pracuje z należytym lekkim oporem poprawiającym komfort pracy. To nie jest taki luźno pracujący pierścień jak w nowoczesnych tanich obiektywach.


Różne zdjęcia zrobione w warunkach polowych